Miło by mieć własną strzelnicę... Strzelnicę na której można by czasem coś nietypowego zorganizować i w spokoju, bez nerwowego patrzenia na zegarek postrzelać.
Czy jest to nierealne?
Według 9x19 wszystko co trzeba wiedzieć w sprawie strzelnic znajduje się w tych dokumentach:
Cytatkwestie prawne rozstrzyga ustawa o broni i amunicji (art 45-49 oraz art 29 ust 1 pkt 3 i art 30) a także trzy rozporządzenia:
- MSWiA z 15.03.2000 w sprawie wzorcowego regulaminu strzelnic,
- Min Środowiska z 4.04.2000 w sprawie wymagań w zakresie ochrony środowiska dotyczących budowy i użytkowania strzelnic
- rozporządzenie MSWiA z 3.04.2000 w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji
Jeśli znacie jakiś dobry, a nie używany teren, z w miarę dobrym dojazdem z Krakowa - np. wyrobisko albo hałdy można by spróbować uzyskać zgodę właściciela na zorganizowanie tam strzelnicy.
Koszty - przy założeniu przychylności właściciela i władz praktycznie pomijalne - oczywiście o ile nie będziemy stawiać tam niczego więcej niż wiata.
A możliwości zorganizowania ciekawych imprez olbrzymie. Dla przykładu nigdzie (o ile wiem) w Polsce nie ma strzelnicy na której by się zgodzono na strzelanie konne - które by zapewne zainteresowało licznych, krakowskich i nie tylko, rekonstruktorów.
Podobnie nie ma w okolicy strzelnic w których by się zgodzono na postrzelanie z karabinów maszynowych - samą broń na pewno chętnie wypożyczą nam koledzy z Bydgoszczy...
Proszę o zgłaszania potencjalnych lokalizacji!
Mam cichą nadzieję że będzie to gdzieś blisko mnie :P
Może trochę OT ale warto wiedzieć.
Z takich gotowych terenów na już to jedyne co mogę zaproponować to strzelnicę mojego klubu.
Znajduje się ona w krzakach (dosłownie) koło kombinatu za stacją/barem meksyk.
Jest ona ogólnie dostępna, długa na 50m, stanowiska strzeleckie osłonięte są wiatą. Oczywiście jest to rozwiązanie tymczasowe na spotkania towarzyskie:) Jeśli chodzi o zawody to nie wiem jakby to klub odebrał czy np. zażyczyłby sobie opłatę za wynajem (?).
Ja osobiście bywam tam jak tylko jest ciepło i sucho [jak wspomniałem warunki krzakowe:)]. Cisza, spokój bez opłat, można ćwiczyć co się chce psp, kdw, pcz, kcz, na jesieni nawet z kolegą mały stage IDPA działaliśmy.
Cytat: taz1983 w 04 Styczeń, 2012, 15:03:31
Z takich gotowych terenów na już to jedyne co mogę zaproponować to strzelnicę mojego klubu.
Znajduje się ona w krzakach (dosłownie) koło kombinatu za stacją/barem meksyk.
To chyba chodzi o strzelnicę LOK HTS?
No mnie by pasowało, bo blisko :-)
Planuje się porozglądać w swojej okolicy (są żwirownie i takie tam różne), ale problemem może być wysokość wód gruntowych .
Nie wydaje mi się jednak żeby udało się to tak bez problemów/kosztów, chyba że władza by była bardzo przychylna :-)
/Wojtek
Witam. Też słyszałem o strzelnicy za "meksykiem". Nie wiem kto jest właścicielem ale z poprzedniego postu można wnioskować, że HTS, chodź po tych całych przemianach i zmianach właścicieli to może się okazać, że już nikt się do niej nie przyznaje...
Czytałem, że czasami ktoś się tam pojawia by postrzelać z CP ale i z innych broni. Z tego co pamiętam to ludzie którzy tam trenują polecają by raczej nie chodzić tam samemu bo to podobno dość ustronne miejsce, chodź "ekscesów" tam jeszcze nie było.
Pozdrawiam
@ gucio17 tak jest chodzi o strzelnicę HTS-u.
@ marcin co do właściciela prawnego terenu to pewnie HTS czy jak to się nazywa teraz. Na pewno jak jest ciepło to dwa razy w tygodniu od nas z klubu jeździ tam trener z juniorami trenować. Z tego co mi kolega mówił to strzelnica ta powstała za poprzedniego systemu jeszcze właśnie dla klubu strzeleckiego z huty Lenina.
Jak pisałem wyżej jest to w krzakach:) ergo chodzenie parami wskazane lub z różnymi narzędziami obronnymi (ekscesów nie było zgadza się ale sivis pacem...).
I przypomniało mi się, że jest tam miejsce na ognisko ładnie kamykami obłożone więc piknik można by uczynić wiosenną porą:)
Nie chodzi mi o istniejące strzelnice - te wszyscy znamy i (mniej lub bardziej) lubimy.
Chodzi mi to, że o ile dawniej strzelnic było sporo, to teraz jest z tym coraz gorzej. Ponieważ jednak utworzenie strzelnicy jest stosunkowo prawnie proste to warto by potworzyć nowe, tak by zawsze była jakaś "pod ręką". Duża ilość strzelnic pozwala na rozwój strzelectwa, a o to nam przecież chodzi...
Mam swoje marzenie jeśli chodzi o strzelnice, jest ono chyba nawet realne, ale wymagałoby pewnie współpracy wszystkich klubów krakowskich, dobrej woli miasta i niestety pieniędzy. Ale za to mielibysmy strzelnice do 500, może 600 metrów w samym centrum Krakowa. Z tego co wiem kamieniołomy w Płaszowie są praktycznie nie używane. Można by tam zrobić strzelnicę na poziomie europejskim. To jednak póki co tylko marzenie.
Jednak każdy jar, każde wyrobisko i hałda to szansa na strzelnicę i szansa na to, że można będzie spokojnie zaprosić kogoś, nie robiąc wyprawy na pół dnia i nie płacąc za spędzony tam czas. W tej chwili jedyna bezpłatna strzelnica to ta w Hucie. Niestety krótka i nie bardzo dostosowana do większych kalibrów.
To marzenie jest bardzo realne do spełnienia, jednak w naszych czasach, tak jak pisze GWENA, bezsprzecznie potrzeba pieniędzy i z tym może być największy problem. Jednak nie mam najmniejszego pojęcia o jakich kwotach mówimy 1000 - 10000zł ? zapewne jest to uzależnione od wielu czynników - przede wszystkim miejsca i właściciela terenu - bez tych informacji podejrzewam, że nie możemy mówić o kwotach. Znając wstępne kwoty potrzebne to utworzenia strzelnicy możemy się zastanowić nad środkami, a przede wszystkim jak je zdobyć.
Odnośnie kamieniołomu w Płaszowie - może wyniknąć problem bo to miejsce może okazać się byłym Obozem Płaszów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plaszow
z czasów okupacji hitlerowskiej a jeżeli tak to bardzo wątpliwe, że konserwator zabytków, miasto czy inne władne instytucje wyrażą na to zgodę.
W sumie to przypomniałem sobie o jednym miejscu, które bodajże w okresie I wojny światowej i może chwile przed było wykorzystywane jako strzelnica. Jutro po pracy podjadę tam, porobię kilka fotek i wrzucę do tego tematu. Nie byłem już tam sporo czasu i nie pamiętam na jakim dystansie można było by tam strzelać. Warto jednak sprawdzić bo może okazać się, że była by możliwość..
Witam.
No i na wstępie powiem, że miejsce o którym myślałem nie nadaje się na strzelnice gdzie używano by broni palnej;
1) zasadniczy - strzelnic nie lokalizuję się w miejscach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe... (ogródki działkowe)
Co najwyżej mogła by zostać zaadaptowana na strzelnicę dla broni pneumatycznej.
W najbliższą niedziele wybieram się pieszo z kilkoma osobami do kilku fortów. Może po drodze znajdziemy coś ciekawego, chodź pewnie będzie ciężko, ale trzeba próbować.
Czesc wszystkim, znanym osobiscie i nieznanym :)
Znam ze slyszenia i ze zdjec ciekawy obiekt - to nieczynna strzelnica wojskowa z osia 300 m.
Wada - miesci sie w Rajsku kolo Oswiecimia.
NIe mam pojecia, w czyich jest teraz rekach, ale to sie oczywiscie da sprawdzic.
--
Maciek
Hello :)
Czy teren na strzelnicę musi być płaski czy może być pod górkę?
Bo taki pod górkę, to mam ;)
Raczej płaski. Pochyły zawsze można wyrównać spychaczem, a ze zgromadzonej ziemii wykonać od razu kulochwyt :)) Potem już tylko ogrodzić podkładami kolejowymi, postawić przechwytywacze i uzyskać od wójta zatwierdzenie regulaminu. Pewnie sąsiedzi będą wniebowzięci, jak zaczniemy strzelać ze słusznego kalibru :)))
Na własnym terenie lepiej wykonać strzelnicę podziemną, zakopując rury betonowe i budując coś w rodzaju bunkrów na obydwu końcach (może to byc piwnica w domu, a na drugim jakieś miejsce do wieszania tarcz, oświetlenia i kulochwyt. Tarcze mogą być opuszczane z góry. Do wiatrówki nie potrzeba nic budować.
Tak czytam i mnie oświeciło, że w sumie jak pod górkę to nawet ok. Pytanie jak stromo jest.
Już wyjaśniam olśnienie: skoro jest pod górę to wystarczy tylko trochę podsypać (wyrównać) i jest wał jak się patrzy lub celuje:)
W sumie jakieś zdjęcie lub graficzne przedstawienie terenu może dużo wyjaśnić. Czasem jak oglądam na youtube filmy z usa to właśnie strzelają że się tak wyrażę podgórkę.
Tak średnio pod górkę. Odosobniona okolica, tylko jeden dom w odległości jakieś 300 metrów. Mankamentem wg mnie jest to, że działka przylega do drogi wojewódzkiej, więc mogłoby kogoś kłuć w oczy, że jakieś zbiry stwarzają zagrożenie dla otoczenia.
Anyway, trzeba to miejsce obejrzeć.
Acha, jeszcze sobie przypomniałam, że mój brat ma działkę prostą, równą, długą i z dala od wszystkiego.
Też trzeba zobaczyć :)
Obawam się, że mogłoby się to wiązać ze sporymi inwestycjami, szczególnie że istnieją jakieś ograniczenia w lokalizacji strzelnic przy "siedzibach ludzkich". Przynajmniej do broni palnej. Póki co w okolicy mamy miejsce do strzelania w Bukownie i będziemy tam budować strzelnicę. Z wiatrówki można strzelać nawet w ogródku, byleby odbywało sie to bezpiecznie.
Dawno temu w okolicy funkcjonowały jeszcze dwie strzelnice: W Brzozówce za Wolbromiem - fajne miejsce po kamieniołomie z jednej strony otwarta przestrzeń, z drugiej otoczona wysokimi ścianami z kamienia na łuku min 90 stopni, oś 50 m. Corocznie rozgrywamy tam zawody KŻR. Niezłe miejsce do strzelań dynamicznych. Druga była bliżej, w Jaroszowcu w lesie za basenem. Jest to wąwóz po dawnych działaniach górniczych.
I to jest to...
Wszystkie pola maja dwie wady - brak osłon bocznych, a pomijając niebezpieczeństwo osłony boczne rozpraszają dźwięk, co może być decydujące dla "współżycia" z sąsiadami i w efekcie dla istnienia strzelnicy i brak wysokiego kulochwytu. Wykonanie jednego i drugiego jest możliwe - ale kosztowne.
Wąwóz pogórniczy w lesie brzmi świetnie... pytanie jak z dojazdem do Jaroszowca i Brzozówki oraz z dojściem?
Brzozówka. W zasadzie tylko samochód, ale za to twarda droga do samej strzelnicy. Choć jak patrzę na mapy, to z pociągu z Wobromia na butach jest jakieś <2 km. Zdjęcia wrzucę później.
http://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=50.368439,19.791972&spn=0.001755,0.005262&t=h&z=18.
Jaroszowiec. Oprócz wlasnych kółek są jeszcze autobusy miejskie i busy. Można liczyć na pociąg, ale ze stacji też kawał drogi, porównywalnie z Brzozówką. Trudno mi na obecną chwilę powiedzieć do kogo należy ten teren, przypuszczam że do Lasów. Teren jest zarośnięty, graniczy z terenem MOSiRu Klucze - basen, jakiś hotelik dla sportowców...
http://www.zumi.pl/,Krak%F3w_Centrum+Miasta,,19.6018268,50.3335092,2,2,namapie.html to ta biała krecha na osi pn-pd.
Strzelnica funkcjonowała prawdopodobnie do lat 70 XX w. kiedy istniała Liga Przyjaciół Żołnierza przekształcona w dzisiejszy LOK. Swoją drogą LPŻ też ma ciekawy rodowód - tworzyło go m.in. Towarzystwo Przyjaciół ORMO ;D
Z kamieniolomami moze byc ten problem, ze tam, gdzie naruszono strukture gruntu i zdjeto spora warstwe z powierzchni, wody gruntowe moga byc bardzo plytko. Wtedy mozna zapomniec o zorganizowaniu legalnie dzialajacej strzelnicy (chodzi o kwestie przenikania tlenkow olowiu do wod, co jest zreszta dosc rozsadnym ograniczeniem).
Te zawody KŻR to z palnej, czy z pneumatykow?
No i jeszcze raz powtarzam - kosztu prostych robot ziemnych w rodzaju sypania walu nie sa wysokie. Znacznie drozsze moze byc np. pozwolenie wodnoprawne, gdy przyjdzie do zbudowania muru oporowego albo osuszenia kaluz w kamieniolomie...
Teren w Brzozówce jest na wzniesieniu, więc wody gruntowe mogą być nisko. Strzelamy z .22 :)
No i Wolbrom i Jaroszowiec mają jedną, ale istotną wadę: Są daleko od KRAKOWA :). Jak na razie ekipa z Olkusza i okoli ma gdzie strzelać, choć nie jest to jeszcze oficjalna strzelnica, ale mam nadzieję ze w tym roku tak się stanie...
Cytat: PilotHN w 09 Luty, 2012, 21:41:46
No i Wolbrom i Jaroszowiec mają jedną, ale istotną wadę: Są daleko od KRAKOWA :). Jak na razie ekipa z Olkusza i okoli ma gdzie strzelać, choć nie jest to jeszcze oficjalna strzelnica, ale mam nadzieję ze w tym roku tak się stanie...
Chetnie bym was odwiedzil. Nie mieszkam juz w Krakowie, tylko kolo Skaly, wiec do Wolbromia mam pol godziny spokojnej jazdy.
Planujecie strzelanie w najblizszym czasie?
Moj kaliber to 22*3, ale to chyba nie problem?
W Brzozówce dawniej strzelała wolbromska sekcja naszego LOK. Dziś strzela się tam raz w roku (czerwiec) z okazji zawodów KŻR i zawody mają charakter nieco ograniczony - zaproszone druzyny. Będę zabiegał o wystawienie naszej drużyny . Konkurencje sa dwie: Psp 10 z margolina i kros na 50 m z TOZa-8 lub Brno.
Wcześniej (kwiecień) będą jakieś otwarte zawody w Bukownie, wszyscy chętni są oczywiście zaproszeni. Podam daty później, bowiem kalendarz imprez klubu jeszcze nie jest opracowany. Do Olkusza + 5km do Bukowna nie jest daleko, a przez Sąspów nawet szybko, chyba że ktoś lubi krętą trasę Doliną Prądnika przez Sułoszowę.
Następna niedobra wiadomość - strzelnica Meksyk jest obecnie dostępna tylko dla członków HTS LOK. Tak więc w Krakowie nie ma już żadnej strzelnicy poza zamkniętą i drogą strzelnicą ochroniarską Sokół.
Rozumiem poniekąd kolegów z HTSu - nadmierne użytkowanie tej "strzelnicy" (cudzysłów nie przypadkowy) może spowodować, że ktoś się przyczepi do jej istnienia.
Jednak nie zmienia to faktu. Jest tragicznie!
Cytat: Gwena w 12 Kwiecień, 2012, 18:54:10
Następna niedobra wiadomość - strzelnica Meksyk jest obecnie dostępna tylko dla członków HTS LOK.
Byc moze da sie do nich zapisac. Przynajmniej posiadacze WBP sportowej moga sprobowac.
Podobnie jest ze strzelnicą w Bukownie - więc też tylko wstąpić do klubu i strzelać :)
No jasne, tylko do Bukowna z Krakowa jest 60 km :) Jak ktos mieszka w Hucie, to na Meksyk ma rzut berettą.
A ja sądziłem źe bliżej w końcu kolega pisał w innym wątku, źe ze wsi jest... ;)
Poza tym przy nieuregulowanym stanie obu strzelnic, klubowi mają lepiej.
Cytat: PilotHN w 15 Kwiecień, 2012, 22:56:04
A ja sądziłem źe bliżej w końcu kolega pisał w innym wątku, źe ze wsi jest... ;)
JA mam znacznie blizej, bo niecale 30 km :) Ale byloby egoizmem brac pod uwage tylko siebie :p
Zostaje Bochnia, gdzie gryzą komary. Poza tym nie wiem jak tam jest, nie byłem. Zielonki... Pewnie nie pozwolą.
A na zawody Lokus zwraca oczy na Siemianowice - 30 km jak na Pasternik i pobliskie Paczółtowice (jeśli coś organizują).
Cytat: PilotHN w 16 Kwiecień, 2012, 14:00:14
A na zawody Lokus zwraca oczy na Siemianowice
Siemianowice polecam - piekny obiekt.
Co z tego jak poza zasięgiem...?
Brak dojazdu PKP, brak autobusów z Krakowa, a z przesiadkami to 2-3 godziny w jedną stronę jak nic.
Zresztą brak strzelnicy w Krakowie to skandal. Zielonki - mocno zagrożone likwidacją i rzadko dostępne, Meksyk - wiadomo, zresztą to nie strzelnica i bez szans na rozwój, zostaje Fabryczna - tylko pistolet i to za ciężkie pieniądze.
Wiem, że to nic nie da, ale może powinniśmy popełnić jakiś list to prasy, MON i prezydenta Krakowa w tej sprawie. Choćby dla zasady. Kolejne ogólnopolskie zawody przeniesione do Bydgoszczy z Krakowa... Wrocław wybudował strzelnice na poziomie olimpijskim, a Kraków...
A dlaczego Zielonki zagrożone? Przegięcie z "elitarnością"?
Przekroczony poziom hałasu. Oczywista bzdura - najbliższy dom dobre 400 metrów dalej i koło szosy która hałasuje często gorzej, ale jak ktoś bardzo chce i może zaszkodzić to szkodzi.
Inna sprawa, że ta strzelnica nie jest tak wykorzystana jak by być mogła. Ale to inny problem.
Pasternik też poległ przez "nadmierny hałas", poza tym to atrakcyjny teren...
Cytat: PilotHN w 17 Kwiecień, 2012, 22:37:36
Pasternik też poległ przez "nadmierny hałas", poza tym to atrakcyjny teren...
Nie wiem, skad masz takie informacje... AMW wystawila przetarg na dzierzawe obiektow, ale bez zmiay ich przeznaczenia. Chodzi o kase, nie o halas.
Gwena - pisanie nic nie da. Gazet i tak juz nikt nie czyta, a w UMK czy MON pismo zostanie natychmiast skierowane do okraglego segregatora.
Jedyna szansa to wlasna strzelnica. Np. w ramach kola ROMB.
Cytat: Gwena w 16 Kwiecień, 2012, 19:55:34
Co z tego jak poza zasięgiem...?
Brak dojazdu PKP, brak autobusów z Krakowa, a z przesiadkami to 2-3 godziny w jedną stronę jak nic.
Zresztą brak strzelnicy w Krakowie to skandal. Zielonki - mocno zagrożone likwidacją i rzadko dostępne, Meksyk - wiadomo, zresztą to nie strzelnica i bez szans na rozwój, zostaje Fabryczna - tylko pistolet i to za ciężkie pieniądze.
Wiem, że to nic nie da, ale może powinniśmy popełnić jakiś list to prasy, MON i prezydenta Krakowa w tej sprawie. Choćby dla zasady. Kolejne ogólnopolskie zawody przeniesione do Bydgoszczy z Krakowa... Wrocław wybudował strzelnice na poziomie olimpijskim, a Kraków...
Ja ci Gwena radzę jedz na strzelnice na Fabrycznej póki ona istnieje , mam informacje ze tak powiem z 1 ręki że Fabryczna w ciagu roku zamieni sie w Drukarnie >:( mimo ze przynosi włascicielowi dochód , Zielonki jak dla mnie cholernie daleko i drogo , dlatego jak ci mówiłem zapisałem sie do HTS -u i moge spokojnie jezdzic na "Meksyk" no ale i szczegóły tematu fabrycznej i meksyku to nie temat na forum ale do prywatnej rozmowy.
Myslenie o robieniu strzelnicy na forcie " Tonie " według mnie dośc ryzykowne własciciel fortu zdaje sie miasto kraków, dzierżawi fundacja J... i gosciu wydawał mi sie nie do konca godny zaufania ale moze sie myle , zapytam pewnego goscia lepiej zorientowanego w zwiazku ze sporymi zainteresowaniami fortyfikacjami.
Cytat
Ja ci Gwena radzę jedz na strzelnice na Fabrycznej póki ona istnieje , mam informacje ze tak powiem z 1 ręki że Fabryczna w ciagu roku zamieni sie w Drukarnie >:( mimo ze przynosi włascicielowi dochód , Zielonki jak dla mnie cholernie daleko i drogo , dlatego jak ci mówiłem zapisałem sie do HTS -u i moge spokojnie jezdzic na "Meksyk" no ale i szczegóły tematu fabrycznej i meksyku to nie temat na forum ale do prywatnej rozmowy.
Myslenie o robieniu strzelnicy na forcie " Tonie " według mnie dośc ryzykowne własciciel fortu zdaje sie miasto kraków, dzierżawi fundacja J... i gosciu wydawał mi sie nie do konca godny zaufania ale moze sie myle , zapytam pewnego goscia lepiej zorientowanego w zwiazku ze sporymi zainteresowaniami fortyfikacjami.
A czy ma ktos moze telefon do HTSu? Poza adresem nie moge nic wiecej znalezc, a w 'normalnych' godzinach nie moge tam pojawic?
Witam, jestem tu nowy na forum więc witam Was serdecznie. Nawiązując do wątku (choć może nie aktualny) Mam pewną propozycję choć daleko od Krakowa,mianowicie koło Wadowic m.Klecza-Kopiec była szczelnica bojowa 300 m,jeszcze funkcjonowała 20 lat temu,jak była jednostka w Wadowicach.Teren teraz chyba niczyji, zarośnięte przedpole,wały nie ruszone,aż łza mi się kręciła jak to zaniedbane,bunkry z boku przedpola człe.Dużo zniszczyli jak rozbierali,stanowiska częściowo zabetonowane zostały.Teren się marnuje,załączam link z satelity.
http://asg.krakow.pl/viewtopic.php?t=1050