W nocy z 16/17 maja 2014 roku nasze Stowarzyszenie na zaproszenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie wzięło udział w Nocy Muzeów. Jest to jedna z największych imprez kulturalnych organizowana cyklicznie w ponad 120 europejskich miastach. W tegoroczną krakowską Noc Muzeów zaangażowane było 27 muzeów wraz z oddziałami. Małopolskie Stowarzyszenie Strzelców i Kolekcjonerów Militariów przygotowało wystawę broni w głównym gmachu Muzeum Lotnictwa w ciągu ekspozycyjnym zarezerwowanym dla grup rekonstrukcji historycznej. Nasze zbiory stanowiły niejako kontynuację i uzupełnienie prezentacji rekonstruktorów, bowiem to właśnie wierne odtworzenie uzbrojenia stanowi największą bolączkę polskiego reenactmentu. Zainteresowani mogli znaleźć na stanowisku MSSiKM autentyczną i w pełni sprawną broń znajdującą się na wyposażeniu m.in. armii amerykańskiej, brytyjskiej, niemieckiej w różnych okresach historycznych. Do nawiązania współpracy z Muzeum Lotnictwa doszło dzięki pomysłowi i zaangażowaniu Kolasa, który jest jednocześnie pracownikiem Muzeum oraz członkiem naszego Stowarzyszenia.
Bodaj po raz pierwszy w dziejach naszego Stowarzyszenia mieliśmy okazję skorzystać z profesjonalnego sprzętu wystawienniczego, a to za sprawą Muzeum Lotnictwa, które zapewniło nam pełną obsługę logistyczną i udostępniło gabloty, stoły, ścianę ekspozycyjną oraz właściwe oświetlenie prezentowanych zbiorów. Dzięki temu mógł nieco odpocząć PilotHN, na którym zwykle spoczywał transport oraz montaż naszych gablot i ekspozytorów. Do naszej dyspozycji oddano dwie duże gabloty ekspozycyjne, które od razu zapełniły się po brzegi naszymi skarbami. O ile przygotowując się do pierwszych wystaw mieliśmy problem, czym zapełnić puste miejsca przeznaczone na eksponaty, o tyle teraz mamy problem odwrotny: gdzie to wszystko pomieścić? W pierwszej gablocie można było obejrzeć broń typowo sportową: przeznaczoną do strzelania tarczowego (Walther GSP z wymiennymi lufami .22LR i .32S&W, Margolin MCU, TOZ-35, IŻ-35M, CZ 122, Taurus .357 Mag.), jak i konkurencji dynamicznych (Tanfoglio Stock II, Tanfoglio Limited). Pistolety Glock 17 II i III generacji stanowiły płynne przejście tematyczne od broni sportowej do bojowej, bowiem sprawują się one świetnie w obu tych zastosowaniach. MAG-95, CZ 75 BD Police, HK USP oraz S&W M&P9 VTAC stanowiły przykłady klasycznej broni służbowej używanej przez formacje ochrony porządku publicznego w wielu krajach. Kolejną grupą broni prezentowanej w pierwszej gablocie były konstrukcje historyczne: Colt 1911, Browning HP, VIS, Walther P.38, a także Walther Model 4. Drugą gablotę w całości zapełniły bogate zbiory optoelektroniki i oświetlenia taktycznego naszych kolegów Bartosa i UESa. Były to m.in. latarki: Surefire, ASP, Insight Technology, celowniki laserowe: Meyers 6U501, BMTK-25, optyczne: M145, ACOG, kolimatory: Single Point, Aimpoint CompM. Kolejne egzemplarze broni zaprezentowano na zbudowanych z metalowej siatki ekspozytorach efektownie podświetlonych od dołu czerwonymi reflektorami. Znalazły na nich miejsce wersje rozwojowe amerykańskiej broni strzeleckiej począwszy od M14 przez różne modele M16 w kilku konfiguracjach sprzętowych. Nie zabrakło również broni z krajów bliższych nam geograficznie: niemieckiego Mausera MS350B, fińskiego SAKO P54T oraz niezwykle interesującego egzemplarza AKMS wyposażonego w tłumik huku PBS-1. Długą broń sportową reprezentowały karabinki Ruger 10/22 Takedown, Anschutz mod. 54, Suhl KK-150 oraz strzelba gładkolufowa Winchester SXP. Prezentację uzupełniały różne rodzaje magazynków oraz oryginalne instrukcje wojskowe do eksponowanych modeli broni. Oddzielne miejsce poświęcono broni czarnoprochowej, wśród której podziwiać można było: Springfielda mod. 1842, Indian Trade Musket kal. .62, rewolwery Rogers&Spencer, Colt 1851, Remington Pocket. Bardzo dużym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się zbiory broni pozbawionej cech użytkowych prezentowane przez kolegę Kmozo na dwóch specjalnie przygotowanych stołach. Mogli oni tam wziąć każdy z egzemplarzy do ręki, poznać jego budowę i nauczyć się go rozkładać. Opiekujący się tym stanowiskiem Kmozo musiał wykazać się nie lada cierpliwością przez cały czas trwania imprezy opowiadając o swoich zbiorach i czyniąc zadość ciekawości odwiedzających. W tych wysiłkach dzielnie wspierała go nasza koleżanka Aga, pasjonatka historii jednostek specjalnych i radzieckich konstrukcji broni strzeleckiej, gdyż to one właśnie dominowały w tym miejscu (PPS-43, PPSz-41, DP). Wielką ciekawość wzbudzał także wkm Browning M2 z założona taśmą nabojową ze zbiorów UESa.
Podsumowując można stwierdzić, że była to kolejna udana wystawa organizowana przez nasze Stowarzyszenie, tym razem we współpracy i na zaproszenie dużej, w pełni profesjonalnej i stojącej na najwyższym europejskim poziomie instytucji muzealnej, jaką jest bez wątpienia Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Dzięki temu mieliśmy okazje podpatrzeć jak pracują zawodowi muzealnicy, skorzystać z ich doświadczenia i sprzętu. Noc Muzeów ściąga wielkie rzesze zwiedzających, często bezpośrednio nie zainteresowanych tematem ekspozycji. Była to doskonała okazja do promowania pozytywnego wizerunku strzelectwa, kolekcjonerstwa broni, a także pokazania szerszemu ogółowi, że broń palna to nie tylko gadżet z gier i filmów akcji, ale normalny przedmiot zainteresowania kolekcjonerów, naukowców i sportowców, a pozwolenie na nią może uzyskać także „zwykły” obywatel. Jednym z zadań naszego Stowarzyszenia jest bowiem odbudowanie kultury posiadania i zdroworozsądkowego postrzegania broni palnej w Polsce, co zostało zniszczone (miejmy nadzieje nie bezpowrotnie) na skutek różnych czynników, które oddziaływały i oddziałują na nasze społeczeństwo.
Tomek